fbpx

JakiEkogroszek.pl

katalog, ceny, testy, analizy, promocje

W związku z wątpliwościami jakie tworzą się wokół dodatku węglowego Związek Miast Polskich zorganizował spotkanie z Ministerstwem Klimatu. Samorządowcy pytali jak mają interpretować zapisy ustawy oraz komu należy przyznać dodatek. Materiał jest długi, zainteresowanym pozostawiam link.

W kilku zdaniach streszczę jaka jest sytuacja. Wprowadzona w pośpiechu ustawa jest niejasna. Niektórzy mówią wprost, że jest to bubel prawny. Strona rządowa miała nadzieję, na dobrą postawę obywateli. Niestety ma miejsce masowe zmienianie deklaracji CEEB, dzielenie gospodarstw na kilka mniejszych, a nawet zmienianie już złożonych wniosków.

Skala jest na tyle duża, że rodzą się obawy czy wystarczy pieniędzy dla wszystkich.

Duże gminy zalewane są wnioskami, które muszą rozpatrzyć w 30 dni choć nie mają wystarczająco pracowników. Do tego niebawem pojawią się kolejne dodatki do innych źródeł ciepła.

Największe wątpliwości budzi definicja gospodarstwa domowego. Z ustawy można wnioskować, że jeżeli w domu jednorodzinnym np. mieszkają rodzice i dorosły pracujący syn to są to dwa różne gospodarstwa domowe. Każdy bowiem utrzymuje się już samodzielnie. Intencją ustawodawcy było jednak aby dodatek, w tym wypadku, został wypłacony tylko raz. Wszyscy bowiem mieszkają w jednym domu.

Krótko mówiąc samo ministerstwo nie wie, komu dodatek należy przyznać aby to było zgodne z zapisami ustawy. Najczęściej pada odpowiedź „wydaje nam się że…”

Sytuacja jest na tyle skomplikowana i niejasna, że jest już mowa o nowelizacji ustawy o dodatku węglowym na początku września. Nie bardzo wiadomo czy nowe przepisy będą działać wstecz czy może będą dotyczyć tylko wniosków przed rozpatrzeniem.

Jest postulat aby wydłużyć czas wypłaty pieniędzy do 60, a nawet 90 dni. Planowane jest też przygotowanie i publiczne udostępnienie odpowiedzi na pojawiające się pytania.