Decyzja ogłoszona przez amerykański Departament Skarbu 5 marca wywołała niemałe poruszenie w świecie energetyki: Stany Zjednoczone wycofują się z Just Energy Transition Partnership (JETP) – międzynarodowej inicjatywy mającej wspierać kraje rozwijające się w odchodzeniu od węgla na rzecz tzw. czystszych źródeł energii
🔍 Czym jest JETP?
JETP, czyli Just Energy Transition Partnership, to partnerstwo 10 krajów-darczyńców, które ogłoszono podczas szczytu klimatycznego ONZ w Glasgow 2021. Inicjatywa miała być finansowym wsparciem dla krajów rozwijających się (takich jak RPA, Indonezja, Wietnam i Senegal), by pomóc im w transformacji energetycznej – przede wszystkim w odchodzeniu od węgla. Pomoc obejmowała pożyczki, gwarancje kredytowe i dotacje.
🇺🇸 Dlaczego USA się wycofały?
Oficjalnie decyzja jest zgodna z rozporządzeniem wykonawczym prezydenta Donalda Trumpa, który powrócił do Białego Domu w styczniu 2025 roku. Zgodnie z komunikatem, USA „nie będą wspierać inicjatyw, które nie odzwierciedlają interesów ani wartości gospodarczych Stanów Zjednoczonych”.
W praktyce oznacza to ograniczenie pomocy zagranicznej i promowanie rozwoju paliw kopalnych, co już wcześniej było sygnalizowane przez nową administrację. Wycofanie się z JETP wpisuje się więc w szerszy kurs polityczny – powrót do mocnego wspierania przemysłu węglowego i naftowego.
🌍 Co to oznacza dla krajów rozwijających się?
Dla takich państw jak RPA, Indonezja czy Wietnam oznacza to jedno: mniej pieniędzy na odejście od węgla. A to może przełożyć się na:
• wolniejsze tempo zamykania elektrowni węglowych,
• dalsze uzależnienie od tego surowca,
• wzrost popytu na węgiel energetyczny w regionie Azji i Afryki.
Choć pozostali partnerzy JETP (np. UE, Wielka Brytania, Francja) zapowiadają dalsze wsparcie, brak USA – jednego z największych donatorów – może osłabić skuteczność całego mechanizmu.
🏭 Dla rynku węgla to dobra czy zła wiadomość?
Z punktu widzenia branży węglowej – jest to sygnał pozytywny, przynajmniej krótkoterminowo. Decyzja USA:
• podtrzymuje zainteresowanie węglem w krajach rozwijających się,
• zmniejsza presję na szybkie zamykanie kopalń i elektrowni węglowych,
• może oznaczać utrzymanie (lub wzrost) popytu na węgiel energetyczny, szczególnie w Azji.
W dodatku rola USA jako eksportera surowców energetycznych (węgla i LNG) będzie się umacniać, jeśli ich polityka narodowa będzie promować paliwa kopalne.
📉 Ale w dłuższej perspektywie?
Choć w krótkim okresie rynek może zareagować pozytywnie, nie można zapominać, że:
• globalny trend odchodzenia od węgla trwa – zwłaszcza w Europie,
• technologie OZE tanieją, co zwiększa ich konkurencyjność,
• międzynarodowa presja klimatyczna nie znika – a USA mogą znaleźć się na marginesie przyszłych inicjatyw międzynarodowych.
🔚 Podsumowanie
Wycofanie się USA z JETP to polityczna decyzja o dużym ciężarze symbolicznym i praktycznym. Z jednej strony daje chwilowy oddech branży węglowej, szczególnie w Azji i Afryce. Z drugiej – może podważyć globalne zaufanie do długofalowych zobowiązań klimatycznych i inwestycyjnych.
Dla rynku węgla to informacja, która może oznaczać większy popyt, zwłaszcza ze strony krajów rozwijających się, które nie będą w stanie sfinansować szybkiego przejścia na OZE.
Czy to nowy rozdział dla węgla? A może tylko krótkie opóźnienie nieuniknionej transformacji? Czas pokaże.