Spółka PGG rozbudowuje swoją sieć kwalifikowanych dostawców zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami. Spis ma już 60 punktów i obejmuje spory obszar kraju.
Jest to jedna z nielicznych dobrych informacji dla naszego portfela. Wcześniejsze rozwiązanie, pozwalające odebrać węgiel tylko z kopalni, wiązało się ze znacznymi kosztami transportu. Bywało, że przewyższały one cenę zakupionego węgla. Po zmniejszeniu limitu z 5 do 3 ton, różnica byłaby jeszcze bardziej odczuwalna.
Ceny dostawy węgla z kopalni do KDW są uzależnione od odległości, tonażu i kierunku. Taka informacja została opublikowana na stronach spółki. Wydaje się, że tonaż nie powinien mieć znaczenia. Kierunek również. Po naniesieniu kosztów dostaw na mapę, nie widać też jasnej korelacji przy odległościach.
Ceny są mocno zróżnicowane. Są punkty gdzie za dostawę zapłacisz 300 zł (kolor zielony), są i takie gdzie koszty dochodzą do 2 tys. zł. (kolor czerwony).
PGG podaje w komunikacie, że koszt dostawy jest wyliczany oraz podawany każdorazowo przed złożeniem zamówienia na węgiel w sklepie. Ostatnie sesje wskazują jednak, że ceny są stałe, przynajmniej na razie. Byłoby wskazane, aby pozostawić możliwość konkurencji między dostawcami, a ceny były publicznie dostępne.
Każdy kwalifikowany dostawca jest zobowiązany dostarczyć węgiel we wskazanych powiatach. Jest to jednak dodatkowo płatna usługa. Warto zajrzeć na stronę internetową składu. Czasami można tam znaleźć cennik usług dodatkowych. Niektóre firmy już teraz zwiększają obszar działania. Dają np. możliwość spakowania węgla do worków lub big bag i wysłania kurierem. W niektórych przypadkach jest to korzystniejsza opcja.
Link do mapy z cenami.