Wprowadzone embargo oraz ograniczone możliwości krajowej produkcji wymusiły import węgla z innych kierunków. Jak donosi prasa, składy węgla mają zastrzeżenia co do jakości. Tylko niewielka część sprowadzanego produktu, kilkanaście procent, nadaje się do sprzedaży. Sprzedawcy obawiają się reakcji klientów.
Już w marcu, gdy rząd rozważał wprowadzenie embarga, mówiłem o problemie jakości węgla. Polecam zobaczyć ten film.
Węgiel z Rosji był tańszy i często lepszy jakościowo. Teraz zmuszeni jesteśmy do palenia węglem zasiarczonym i o niskiej kaloryczności. Będziesz go potrzebował więcej niż w ubiegłych latach np. 4 tony zamiast 3.
Pogarsza się niestety sytuacja pod kopalniami, które sprzedają węgiel na miejscu. Już tydzień trzeba czekać w kolejce po węgiel z Bogdanki. Jeszcze niedawno były to tylko 2-3 dni. Kierowcy narzekają na upokarzające warunki brak toalet, wody, śmietników.
Drogi węgiel oraz problemy finansowe wielu z nas są doskonałą okazją do oszustw. Na stronach policji przeczytamy o sklepach internetowych tworzonych na tzw. słupa. Cena węgla jest bardzo atrakcyjna, a dane firmy się zgadzają. Szkoda tylko, że właściciel nic o tym nie wie, a wpłacone pieniądze przepadają bezpowrotnie.
Lista metod aby Cię oszukać jest znacznie dłuższa: fałszywe SMSy i maile, linki do sklepów wyglądających tak samo jak np. PGG, wyłudzanie danych osobowych i z deklaracji CEEB, dziwnie tani węgiel na serwisach ogłoszeniowych. Skala niestety jest coraz większa. Proszę zachowaj ostrożność.
