fbpx

JakiEkogroszek.pl

katalog, ceny, testy, analizy, promocje

Czy węgiel stanieje?

Obecnie jesteśmy na górce cenowej podobnie jak to miało miejsce w nieruchomościach jeszcze kilka miesięcy temu. Węgiel osiąga rekordowe poziomy wywołane głównie wprowadzeniem embarga na surowce energetyczne z Rosji i Białorusi.

To, że węgiel stanieje jest niemal pewne. Oczywiście jeśli nie nastąpi jakieś niespodziewane wydarzenie.

Ceny ropy na światowych rynkach spadają. Za nimi podąża też węgiel. Według ekspertów czeka nas spowolnienie gospodarcze co wiąże się z mniejszym zapotrzebowaniem na energię.

Powoli mija też szok wywołany wojną. Potężna rosyjska armia wybiła sobie zęby na Ukrainie. Jej główne narzędzie nacisku, czyli tania energia przestanie mieć znaczenie. Ta zima będzie ciężka ale z czasem gospodarki europejskie będą wracać do normalności. Powstaną nowe połączenia handlowe umożliwiające uzupełnienie niedoborów.

Na świecie są ogromne pokłady niewykorzystanego węgla. W Polsce zwiększenie wydobycia jest kosztowne i długotrwałe ponieważ mamy kopalnie głębinowe. W innych częściach globu korzysta się z kopalni odkrywkowych gdzie zwiększenie wydobycia jest znacznie szybsze i łatwiejsze. Kwestia czasu, aż węgla będzie nadmiar.

Kiedy węgiel stanieje?

Możliwym terminem jest wiosna 2023. Jest kilka czynników, które mogą przemawiać za tym okresem.

Po pierwsze kończyć się będzie sezon grzewczy co przełoży się na mniejsze zainteresowanie zakupem opału.

Do tego czasu powinien być już dostępny węgiel z importu sprowadzany przez polskie spółki. Będzie też wystarczająco dużo czasu aby uporać się z problemami logistycznymi w portach i kolei.

Tańszy powinien być transport z kopalni PGG. Obecnie jest to wąskie gardło, generujące duże dodatkowe koszty. Spółka zapowiada, że powstanie sieć dostawców. Zakupiony węgiel będzie można odebrać nie tylko w kopalni lecz i w lokalnym składzie.

Część osób ma już w piwnicach opał na 2-3 sezony, które kupiła albo w obawie przed wojną albo rosnącymi cenami. W przyszłym roku nie będą zmuszeni do kupna węgla. Wiele gospodarstw spala mniej niż 5 ton w sezonie. Była jednak zmuszona zakupić jednorazowo taką ilość. Nadwyżka pozostanie na przyszły rok.

Zwiększone zostanie też wydobycie krajowe co było wielokrotnie zapowiadane.


Obecne ceny węgla osiągające 4, a nawet 5 tysięcy złotych za tonę są nieuzasadnione ekonomicznie. To spekulacja wynikająca z trudnej sytuacji na rynku węgla oraz dodatkowych pieniędzy jakie mają pojawić się w związku z dodatkiem węglowym.