Nowy sezon można uznać za rozpoczęty. Ceny się ustabilizowały, a zmian jest stosunkowo niewiele. Generalnie, oprócz kilku wyjątków, jest drogo.
W ostatnim czasie staniały 3 ekogroszki. Ekogroszek Wesoła od Agroplon jest tańszy o 24 zł, a Wujek o 30 zł na tonie. Niższą cenę ma też Gwarek dostępny w marketach. Zaoszczędzić możesz 51 zł. Oczywiście podana cena jest bez dostawy.
Firma Sibugol pozostawiła ceny bez zmian ale możliwe jest obniżenie kwoty do zapłaty o 10 zł z wykorzystaniem kodu rabatowego. Jest on dostępny tu. Tauron podniósł ceny swoich ekogroszków o ok. 20 zł. O 25 zł wzrosła też cena dostawy jednej tony ekogroszku. Firma Sambudrol podniosła nieznacznie bo o 10 zł cenę ekogroszków Power Max i Ecodesign. Z oferty wycofane zostały ekogroszki Power i Economy.
Do testu został użyty ekogroszek Jaret Plus który ma wartość opałową na poziomie 25 MJ/kg, 9% popiołu, 1% siarki oraz granulację 6-25 mm. Cena zakupu wyniosła 720 zł za tonę, a kosz dostawy 94 zł.
Do podajnika wsypałem 100 kg ekogroszku. Ogrzewana była tylko woda w 300 litrowym zbiorniku. Temperaturę ustawiłem na 50°C. Praca na PID. Z wody korzystały 4 osoby (dwie dorosłe i dwoje dzieci).
Dziś zobaczymy jak wygląda ekogroszek suchy i mokry. Zaczniemy od otwarcia nowego worka. Najczęściej dostarczany przez producentów węgiel jest czarny i delikatnie wilgotny. Na workach może znajdować się niewielka ilość wody, która odparowuje z węgla. Jest to normalne zjawisko. Taki ekogroszek przed wsypaniem do podajnika najlepiej przesuszyć pozostawiając otwarte worki na kilka godzin.